Rok 2015 zostanie zapamiętany przez rolników.
Rolnicy musieli zmierzyć się z długotrwałą suszą: na wiosnę, przed żniwami, po żniwach,
a także w trakcie i po siewie ozimin.
W związku z utrudnionymi warunkami, podejścia do uprawy były różne: orka na siłę, ograniczona uprawa, siew bezpośredni. Przeważa pogląd, że najkorzystniejszą opcją był siew natychmiast po uprawie, aby nie przesuszać gleby.
Obecnie najgorsza sytuacja jest w rzepaku, w zbożach obsada generalnie jest dobra.
Istotnym zagadnieniem są opóźnione fazy i stopień doprawienia gleby w rejonach, gdzie udział frakcji gliniastej jest wysoki. Siew kompromisowo odbył się czasami w tzw. grudę. W takich warunkach bryły mają czasami wielkość jabłka, a pszenica ma 2-3 liście.
Co to oznacza z punktu widzenia ograniczenia chwastów od strony praktycznej ?
- Należy się pogodzić z zastosowaniem programu herbicydowego zamiast pojedynczego zabiegu
- Chwasty też mają opóźnione fazy i będą pojawiać się stopniowo nawet po zastosowanych herbicydach przedwschodowych/doglebowych (rozmywanie brył)
- Faza trzech liści zbóż jest końcem okna aplikacji dla takich substancji jak: pendimetalina, metrybuzyna, prosulfokarb. Należy wybrać środki bardziej selektywne
- Najlepiej stosować herbicydy których substancja aktywna jest pobierana przez liście
i korzenie - Ze względu aktualnie panujące warunki: relatywnie ciepło (jak na listopad)
i poważniejsze opady deszczu należy liczyć się ze wschodami chwastów w znacznie większych ilościach
Na zdjęciach pszenica ozima siana na koniec września (1,5 miesiąca !) na glebach gliniastych, po zbiorze ziemniaków wykonano orkę i klasyczną uprawę.
Cieniutkie nitki to pierwsze wschody miotły zbożowej, malutkie chwasty w fazie liścieni to fiołki, pojawiają się też samosiewy rzepaku, jasnoty oraz wyki (nieco bardziej rozwinięte).
A.Brachaczek