Pierwsza sztafeta maratońska za nami – pierwsza, ale nie ostatnia! To był niezwykły niedzielny poranek – kto podróżował rano, ten widział tłumy w sportowych butach 🙂 Warszawa 27 września należała do biegaczy!
Podekscytowani, stawiliśmy się na starcie: pierwszy ruszył Witek. Witek biega od 4 lat, startuje też w triatlonie (biega, pływa, jeździ na rowerze – wychodzi na to ,że Witek nigdy nie jest w „bezruchu”) – był idealnym zawodnikiem start 🙂 Przy moście Poniatowskiego była pierwsza zmiana i chwila konsternacji, bo Witek nie mógł znaleźć Agaty (ach ten tłum…) która miała do pokonania drugi odcinek trasy. Agata lubi bieganie, ma za sobą półmaraton i inne biegi pomniejsze.Atmosfera maratonu: biegacze, kibice, zespoły muzyczne na trasie dodała jej skrzydeł i dzięki temu sprawnie dotarła do Mariusza. Mariusz miał do pokonania najdłuższy, bo aż 21km odcinek trasy. Mariusz to zapalony biegacz więc ani przez chwilę nie mieliśmy wątpliwości, że pokona ten dystans w iście maratońskim stylu.
Jako, że bieganie lubimy, siebie nawzajem też lubimy, to jeszcze nie raz będziecie mieli okazje śledzić nasze zmagania.
W najbliższym czasie, w niedzielę 4 października, Agata i Mariusz ponownie biegną w Warszawie – tym razem w „Biegnij Warszawo!”.
Dziękujemy FotoMaraton.pl za zdjęcia.